23 wrz 2014

Hu hu ha jesień zła

Napisałaś, że wstaniesz. Co powiesz, jeśli nie wstaniesz? Że nie dałaś rady? A jeśli raz tak napiszesz, to co cię powstrzyma przed zrobieniem tego jeszcze raz? Albo jeszcze raz? Dobrze wiesz, że będzie gorzej.

Aaa, nie było tak źle. Może tylko trochę. Pykłam 24 w lodowatym wietrze, a pod koniec też w ulewie, po czym wróciłam do mojego królestwa herbatki, kocyka i orzechów. Na maczetę, nie dałam się zimie! O, przepraszam, jesieni.
Jakoś niewiele brakuje do tej zimy, kiedy powietrze tak dziwnie się układa, że kiedy biegnę drogą, czuję zapach dymu z czyjegoś komina. To jedna z tych okropnie zimowych rzeczy, które równocześnie są smutne i piękne. Tak, jak jesienne ogniska.

Podsumowując. Nie pozostaje mi nic innego, jak poczekać, aż na południe dotrze złota polska jesień. Bo wciąż w nią wierzę, choć od paru dni mamy słotą słotą jesień.
I nie myśleć o tym, że wkrótce będzie tak, jak na obrazeczku poniżej.

Zimno da się oswoić!

2 komentarze:

Hej hej :) Pięknie dziękuję za każdy komentarzyk! Postaram się wpaść z rewizytą!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...