30 lip 2014

4. Szwedzki debiut!

Pierwsze bieganie w Szwecji zaliczone!
Żeby z czymkolwiek zdążyć, będę musiała wstawać praktycznie codziennie o piątej, ale chyba warto. Naprawdę PRZECUDNIE tu jest, tyle dróg do odkrycia, tyle wszystkiego, czerwone domki, wrzosy, pola, re we la cja.
Jutro cisnę podbiegi na górce koło kościoła. Bo tak, mieszkamy koło kościoła. I cmentarza. Ale Szwedzi nie są specjalnie religijni, więc nie budzą nas dzwony.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej hej :) Pięknie dziękuję za każdy komentarzyk! Postaram się wpaść z rewizytą!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...